Maski Medbeauty kluczem do pięknej cery

Od kilku dni pracuję na nowym stanowisku. Nowa praca, obowiązki i znajomi powodują, że mam ochotę jeszcze bardziej o siebie zadbać. Przecież pierwsze wrażenie robi się tylko raz! Oprócz zadbanych dłoni, oczywistą wizytówką każdej kobiety jest twarz. Z upływem lat trudno o gładką cerę bez zmarszczek, jednak wszystkie oznaki upływu czasu można nieco złagodzić. Służą ku temu odpowiednie kosmetyki.

Wieczorne seanse spa z maską Medbeauty

maska medbeautyNiedawno odkryłam kosmetyk, który sprawia że moja skóra wygląda na znacznie młodszą. Koleżanki pytają, czy byłam u chirurga plastycznego. Z uśmiechem odpowiadam, co stoi za moją ładną cerą. Zwykle nie mogą uwierzyć, że to maska Medbeauty tak odmieniła moją twarz. Wśród wielu rodzajów, które stosuję zależnie od potrzeb cery, ale też od nastroju, najbardziej polubiłam maskę kawiorową. Dostępna jest w postaci proszku, który należy wymieszać z wodą i potem nałożyć na twarz. Co tydzień funduję sobie taki seans w mojej łazience. To kilkanaście minut tylko dla mnie i dla mojej cery. Jestem osoba, która zwraca dużą uwagę na doznania zapachowe. Te maski pachną bardzo przyjemnie, w żadnym wypadku nie są to chemiczne, sztuczne zapachy. To dodatkowo uprzyjemnia mi ten czas przeznaczony na dbanie o samą siebie. Czyż nie miło jest oddać się takim zabiegom i to bez wychodzenia z domu. Moją drugą ulubioną maską jest algowa. Lubię to uczucie nawilżenia i regeneracji. Efekty są widoczne już po dwóch tygodniach, co jest szczególnie ważne dla tak niecierpliwej osoby jak ja.

Bardzo lubię te moje chwile tylko dla siebie. Każda kobieta powinna znaleźć w ciągu dnia chwilę tylko dla siebie. To dużo daje, a zadbana twarz zawsze dodaje pewności siebie. Spodziewam się nawet odwiedzin zainteresowanych koleżanek z pracy. Moja twarzy jest teraz wizytówką!